Hospicjum to instytucja, jaka zajmuje się opieką ludzi chorych nieuleczalnie, którzy są w okresie terminalnym śmiertelnej choroby. Celem hospicjum nie jest powstrzymanie choroby, gdyż jest to już nie do zrobienia, najbardziej istotne jest zwiększenie jakości życia osoby nieuleczalnie chorej.
Hospicjum jawi się jako miejsce smutne i przygnębiające. Wszędzie przecież tyle nieszczęścia i chorób. Mimo to, w takich miejscach można poznać cudowne osoby. Możemy spotkać osoby, które pogodzone ze śmiercią są w stanie pobyć ostatnie lata życia w miłym towarzystwie. To na pewno bardziej przyjemne niż umieranie w samotności. To w sumie budujące, iż otaczają nas osoby z kłopotami, stąd
Autor: Teemu Tretjakov
Źródło: http://www.flickr.com
lepiej możemy się porozumieć. Taka pomoc, innej osoby, wspaniały personel, to naprawdę podtrzymujące na duchu, aby nie załamywać się całkowicie. W Polsce istnieje duża ilość takich miejsc, jak hospicjum (zobacz wskazany adres Hospicjum Katowice www.hospicjumkatowice.pl/t mało. Europa, jak i nasz kraj coraz bardziej się starzeją. Więcej jest osób wiekowych niż młodych, raczej trwa taka tendencja. Wydaje się więc, iż właściwa liczba tego typu miejsc w naszym kraju będzie wymagana. Miejmy nadzieję, iż nasze władze zadbają o odpowiednią politykę w tym zakresie. A jak historycznie kształtowała się ta instytucja? Współczesny model opieki hospicyjnej stworzyła Cicely Saunders–Angielka, która w 1967 roku otworzyła w Londynie fachowy ośrodek opieki nad chorymi umierającymi o nazwie Hospicjum Świętego Krzysztofa.
Już jako młoda osoba Cicely pragnęła zostać pielęgniarką, jednak sprzeciw rodziców spowodował, że była w stanie zrealizować to marzenie dopiero w 1944 roku. Będąc zatrudniona jako pielęgniarka w szpitalu w Londynie imienia Świętego Łazarza troszczyła się śmiertelnie chorym polskim lotnikiem, Dawidem Taśmą. Z rozmów, jakie z nim przeprowadziła, wytworzyła się idea miejsca stworzonego dla ludzi umierających. Miejsca, w którym będą mogli, otoczeni troską, uwolnieni od bólu, uporządkować swoje sprawy oraz przygotować się na swoją śmierć. Realizacja tej szczytnej idei trwała 19 lat, w okresie których Cicely Saunders ukończyła studia medyczne a także zaliczyła praktykę lekarską w szpitalu Świętego Józefa, którego specjalnością była opieka nad chorymi umierającymi.